×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Poród w domu nie zwiększa ryzyka powikłań w przypadku ciąż nieobarczonych ryzykiem

U kobiet w ciąży nieobarczonej ryzykiem, czyli przebiegającej bez powikłań, poród domowy jest równie bezpieczny jak ten w szpitalu i nie zwiększa ryzyka komplikacji – wynika z badania opisanego w najnowszym numerze „Canadian Medical Association Journal”.

home birth

Poród domowy, 8 lipca 2012 r. Fot. eyeliam / Flickr

Autorami pracy są naukowcy z Kliniki Ginekologii i Położnictwa Uniwersytetu McMaster w Hamilton (Kanada).

Na potrzeby badania porównali oni blisko 11,5 tysiąca planowych porodów w domu i tyle samo planowych porodów w szpitalu, do których doszło na przestrzeni trzech lat w szpitalach w prowincji Ontario. Celem badania było określenie, czy poród domowy w jakikolwiek sposób wpływa na ryzyko urodzenia martwego dziecka, śmierć noworodka lub inne poważne zdarzenia okołoporodowe w przypadku ciąż z grupy niskiego ryzyka. W obserwacji udział wzięły zarówno kobiety rodzące po raz kolejny (65%), jak i pierworódki (35%).

Okazało się, że do porodu w zaplanowanym miejscu doszło u 75% ciężarnych, które chciały rodzić u siebie w domu z położną, i 97% tych, które wybrały szpital. U 8% rodzących w domu konieczna była interwencja medyczna, a w grupie rodzącej w szpitalu wymagało jej 1,7% ciężarnych.

Kobiety, które zdecydowały się na poród w szpitalu, dużo częściej poddawane były za to niepodyktowanym względami bezpieczeństwa interwencjom medycznych, np. nacięciu krocza, podaniu oksytocyny czy przebiciu pęcherza płodowego.

Częstość zgonów wewnątrzmacicznych i/lub noworodkowych wyniosła odpowiednio 1,15 na każde 1000 urodzeń w domu i 0,94 na 1000 urodzeń w szpitalu.– Nasze badanie wykazało, że wśród kobiet, u których ciąża przebiegała bez problemów i które zdecydowały się na poród domowy w towarzystwie położnej, ryzyko zgonu wewnątrzmacicznego lub noworodka oraz poważnych powikłań była mała i nie różniła się od stwierdzanej u rodzących w szpitalu – mówi dr Eileen Hutton, kierowniczka grupy badawczej. – W porównaniu z rodzącymi w szpitalu, kobiety, które wybrały poród domowy, przeszły za to o wiele mniej zbędnych interwencji medycznych, a ich poród był mniej zmedykalizowany. Porody w tej grupie zaczynały się samoistnie, a matki częściej karmiły piersią w trzeciej i dziesiątej dobie po porodzie – dodaje autorka.

Badaczka przypomina także, że w Ontario coraz więcej kobiet decyduje się rodzić poza szpitalem i obecnie porody domowe stanowią 20% wszystkich narodzin.

13.01.2016
Zobacz także
  • Poród jako zadanie
  • Opieka medyczna dla dziecka
  • Poród w domu
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta