Pytanie nadesłane do redakcji
W lutym 2012 roku okazało się, że jestem chora na toksoplazmozę, wynik Igg 5324, Igm 35. Lekarz chorób zakaźnych nie zalecił leczenia antybiotykiem, mówił, że przejdzie samo. Kolejne badania pokazywały, że miano przeciwciał spadało. Po pół roku od zachorowania awidność była już wysoka. Wynik z lutego 2013 roku: Igm 7, awidność wysoka. Lekarz uznał, że mogę zajść w ciążę. W kwietniu zaszłam w ciążę, lekarz chorób zakaźnych uznał, że nie ma potrzeby leczenia ani dalszych badań, bo od zakażenia minęło ponad 14 miesięcy, awidność wysoka, choroba jest stara i nie zagraża. Nie biorę więc żadnych leków, jednak ciągle martwię się o dziecko i ewentualne konsekwencje choroby dla niego. Ciąża rozwija się prawidłowo (obecnie to 24. tydz.), dziecko rośnie, wszystkie inne badania są bardzo dobre, samopoczucie także. Czy rzeczywiście po takim czasie od zarażenia nie ma już ryzyka dla dziecka? Czy mimo, że przeciwciała Igm są dodatnie, a awidność jest wysoka, nie ma powodu do zmartwień?
Odpowiedział
dr n. med. Ernest Kuchar
Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych
Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu
Pani lekarz postąpił prawidłowo. Wszystkie informacje, które Pani przekazał są prawdziwe.
Parazytemia, czyli obecność pasożytów we krwi utrzymuje się u dorosłego człowieka bardzo krótko. Do zakażenia płodu dochodzi najczęściej w ciągu 3 tygodni od zachorowania matki. Z tego powodu zaleca się, by odroczyć planową ciążę o 3-6 miesięcy, dokładnie tak jak Pani zrobiła. Ponieważ przechorowanie toksoplazmozy pozostawia odporność (u osób z prawidłową odpornością), w kolejnych ciążach nie dochodzi do zakażeń wrodzonych. Pani obawy są niepotrzebne.
Piśmiennictwo:
Canadian Fam. Physician 1998 Sep; 1823. Am. Fam. Physician 1999 Feb 1; 59(3): 682CDC Toxoplasmosis
DPDx Toxolasmosis
Ebsco Health Library: Toxoplasmosis.
Management of Toxoplasma gondii Infection during Pregnancy
Toxoplasmosis and Pregnancy